Koty i ich historia - Koty i kociarze - czyli wszystko o kotach!

Idź do spisu treści

Menu główne:

Koty i ich historia

W starożytnym Egipcie (około 2500 lat p.n.e.) potęga i pomyślność kraju opierały się na produkcji rolniczej w dolinie Nilu. Kot był tam bardzo ceniony i cieszył się statusem boga. Chronił on zboże złożone w spichrzach przed myszami i szczurami. Bronił też Egipcjan przed jadowitymi wężami.

Także Grecy i Rzymianie otaczali go czcią , ale z tej epoki pochodzi zadziwiająco mało wizerunków kotów . Bez wątpienia wynika to z przyczyn religijnych : w różnych częściach świata (Skandynawia ),Irlandia, Chiny , Peru …) kot był boską czcią. Kościół chrześcijański energicznie przeciwstawił się tym pogańskim praktykom: w miarę jak rosły jego wpływy w Europie, wzrastała też nienawiść do kota. Kot, zwłaszcza czarny , uważany był za wcielenie diabła i służących mu czarownic . W średniowieczu tysiące kotów zabito lub publicznie spalono. W skutek tego szybko rozmnażały się gryzonie przynoszące różne epidemie . Pomimo krucjaty Kościoła przeciw kotom , zdrowy ludowy rozsądek uznawał użyteczność kota. Został on stopniowo zrehabilitowany i stał się symbolem bogactwa .

 
 

Kot odzyskał ogólne uznanie do tego stopnia , że znalazł miejsce zarówno w chatach jak i w pałacach , a nawet w klasztorach . Wprowadzono też przepisy przewidujące karę chłosty za zabicie kota ; w ówczesnych przepisach znajdują się też prawa ustanawiające hodowlę kotów. Koty były faworytami wielu suwerenów , papieży i kardynałów. Na przykład kardynał Richelieu chętnie otaczał się kotami . Zwykle miał ich około czternaście i bawił się nimi każdego ranka.

Koty były także wiernymi towarzyszami wielu mężów stanu, artystów i polityków, np. Leonarda da Vinci, Lenina i Churchilla. W tym czasie koty zaczęły cieszyć się coraz większymi względami na całym świecie. Około XIV wieku zostały sprowadzone do Europy z Bliskiego Wschodu pierwsze koty długowłose. Na naszym kontynencie znane były wówczas tylko koty krótkowłose o pospolitym umaszczeniu takim, jakie spotykamy dziś na wsi i w mieście u tych najskromniejszych i najbardziej walecznych pogromców gryzoni. Rozmnażanie kotów następowało wówczas zupełnie spontanicznie. W drugiej połowie ubiegłego wieku niektórzy hodowcy i selekcjonerzy zaczęli interesować się różnorodnymi kształtami i umaszczeniem kotów .

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego